niedziela, 24 lipca 2016

Same klopoty

Ola
Od jakiegos tygodnia z Jackiem sie klucimy. Najczestrzym powodem klotni jest albo Mikolaj, ze niby cos do niego czuje. Albo to ze powinismy ppowiedziec na komendzie, ze jestejsmy razem.
-Ola....
-Jacek, daj spokuj. Nie rozumiesz, ze nie chce zeby ktos oprocz Mikolaja wiedzial, ze jestejsmy razem.
-A co Mikolaj to jakis wyjatek? Zaraz naprawde pomysle ze cos cie z nim laczy.
-Teraz to przesadziles.
-Ja przesadzilem? Ja teraz wychodze mam nadzieje, ze sie uspokoisz.
-Najlepiej uciec od problemow -powiedzialam i zaraz uslyszalam trzasniecie drzwiami. Opadlam na kanape i rozplakalam sie
 Zalezalo mi na Jacku. Bardzo. A jesli przez te nasze klotnie go strace?  Postanowilam zadzwonic do niego i wybralam  kontakt podpisany Jacus ❤❤. Jeden sygnal drugi i wkoncu odebral.
-Jacus, prosze wroc 
-Mysle ze nie mam po co.
-Ale Jacek porozmawiajmy.
-Po co? Skoro ty chyba wolisz Mikolaja jak nie chcesz powiedziec o nas. Dla mnie to wyglada jakbys, wstydzila sie zwiazku ze mna.
-Ale Jacek co ty muwisz? 
-Wroce jak sobie to przemyslisz.Czesc-uslyszalam z jego ust a potem poloczenie zostalo przerawane. To nie moze sie tak skonczyc. Wiedzialam, ze musze wyjasnic to z Jackiem. Ale musialam to zrobic jutro, bo teraz bylo pozno a jutro musialam isc do pracy.
Rano wstalam wczesnie, jakos cala noc nie moglam spac. Ciagle myslalam o Jacku, wiedzialam ze Jacek to moja prawdziwa milosc, jednak po malu zaczynalam w to watpic. Wyszykowalam sie i poszlam do pracy. Gdy weszlam do biura przypadkowo wpadlam na Mikolaja, nasze usta niebezpiecznie sie do siebie zblizyly . Po chwili sie pocalowalismy. Pech chcial ze do pokoju wszedl Jacek. Spojrzelismy sie na niego.
-Nie przeszkadzajcie sobie -powiedzial i wyszedl. Lecz w jego glosie wyczulem gniew, a w oczach smutek i rozczarowanie.
Szybko odsunelam sie od Mikolaja i wybieglam za Jackiem. Czulam sie fatalnie, ze zdradzilam chlopaka ktory byl moim marzeniem.
-Jacek posluchaj....
- Nie musisz nic muwic juz za duzo widzialem. Tylko mam prozbe. Zastanow sie nad slowami ktore wczoraj ci powiedzialem.
-Ale Jacek wysluchaj mnie.
-Prosze daj mi spokuj. Musze przemyslec czy ten zwiazek ma sens. A teraz wyjdz.
Bez zastanowienia wyszlam. Poszlam do pokoju, gdy tylko weszlam Mikolaj zaczal sie do mnie przystawiac. Jednak odepchnelam go i dalam mu z liscia.
-Myslisz, ze rozdzielisz mnie i Jacka? Mylisz sie. Kochamy sie i nic tego nie zmieni.
-Jestes pewna? Ciekawe co powiesz jak powiem twojemu ojcu o twoim zwiazku.
-Cos ci sie nie uda bo moj ojciec wie o moim zwiazku i bardzo sie cieszy -sklamalam tylko dlatego zeby Mikolaj niczego nie mowil. I tak nie wiem czy jest jeszcze szansa zebysmy byli razem.
-I tak bedziesz moja.
-Oj mylisz sie. Kocham Jacka, bardzo i nic tego nie zmieni.-powiedzialam nie swiadoma ze Jacek to slyszy.
Po pracy zaszlam do Jacka chcialam z nim to wszystko wyjasnic.



Witam!!
Kolejne opowiadanie
Pytania:
Jak myslicie Jacek otworzy jej drzwi?
A jesli tak to pozwoli jej to wytlumaczyc?
Czekam na opinie
Pozdrawiam Aleksandra

10 komentarzy:

  1. Otworzy jej drzwi 100 procznt i nie da jej niczego wytłumacżyć bo słyszał jej rozmowę z Mikołajem.
    Kiedy next ?
    Czekam i pozdrawiam
    Kornelka ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestes pewna? Nie kazdy zwiazek mozna naprawic tylko romowa.
      Next chcialam wstawic dzisiaj ale nie wiem czy mi sie to uda
      Aleksandra

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. Skoro Jacek słyszał rozmowę Oli z Mikołajem, to raczej powinien jej otworzyć i z nią porozmawiać.
    Opowiadanie świetne, tylko jest trochę błędów. Przydałoby się nad tym popracować :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem ze sa bledy ale pisze na telefonie bo mama zabrala mi laptopa. Kolejne jutro
      Aleksandra

      Usuń
    2. Wiem ze sa bledy ale pisze na telefonie bo mama zabrala mi laptopa. Kolejne jutro
      Aleksandra

      Usuń
  3. Wow. Świetne opowiadanie. Przepraszam, że ostatnio nie komentowałam twoich opowiadań ale nie miałam internetu i ciągle mi się coś zacinało. Zaskoczyłaś mnie tym opowiadanie ale oczywiście pozytywnie, czasem jakaś akcja też jest potrzebna. Myślę, że Jacek otworzy jej drzwi, pozwoli jej się wytłumaczyć ale potem powie, że wszystko słyszał. Czekam na kolejne opowiadanie.
    Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Napisałaś dopiero kilka opowiadań na tym blogu (o Oli i Jacku) i co to ma być jusz koniec. Musi jej otworzyć drzwi i na pewno jej wybaczy.
    Pozdrawiam.
    S.t.o.

    OdpowiedzUsuń