sobota, 13 sierpnia 2016

Kocham cię, dwa słowa, które dużo znaczą.

Tydzień później 
Ola
To właśnie dziś Jacek wychodził ze szpitala. Bardzo sie z tego cieszylam. O godzinie 9:30 byłam już w szpitalu. Niezwłocznie udałam się na sale Jacka.
-Część misiu
-Część kotku. Stęskniłem się
-Przecież widzieliśmy się wczoraj
-Oj tam -powiedział i wtopil swoje usta w moje.
-To co możemy już iść?
- No pewnie. Tylko jeszcze po wypis.
-Tak.Wiem-Jacek złapał jedną ręką torbę, a drugą objął moje ciało. Ruszyliśmy po wypis. Gdy już wszystko zalatwilismy udaliśmy się do auta. Oczywiście nie było innej opcji, że to ja prowadzę a nie Jacek. Trochę się upierał ale odpuścił. W domu byliśmy po godzinie bo jeszcze udaliśmy się na zakupy. Gdy wszystko już rozpalowaliśmy, kazałam Jackowi usiąść a ja przygotuje obiad. Gdy kroiłam warzywa poczułam czyjeś ręce oplatujące mnie w tali i zarazem długi i namiętny pocałunek na szyji.
-Jacuś ,jestem zajęta. -on w ogóle nie zareagował. Kontynułowal swoje pocałunki.-Jacek.
-No co. Nudno tam bez ciebie.
-Ale jakbyś nie widział to przygotowuję obiad.
-No i co ?
-No i to, że sam mówiłeś, że masz ochotę na sałatkę.
-Na sałatkę mam ochotę. Ale jeszcze większą ochotę mam na ciebie.
-Jacuś, przestań sobie robić żarty.
-To nie są żarty. Teraz grzecznie zostawisz gotowanie i pójdziesz ze mną -obrócił mnie w swoją stronę.
-O nie kochany. Teraz ja zrobię obiad. A tobie jak się nudzi możesz usiąść i patrzeć jak go robię. Ja jak wieczorem będziesz grzeczny to może...zobaczymy - puściłam mu oczko. Blondyn nic nie odpowiedział tylko ruszył w stronę salonu. Po niedługim czasie obiad był gotowy. Poszłam do salonu po Jacka, ale go tam nie było. Kolejne pomieszczenie, które sprawdziłam to była łazienka, ale tam też go nie było. Weszłam do sypialni a tam zobaczyłam słodko śpiącego Jacka. Nie chciałam go budzić, tylko przykryłam go kołdrą a sama poszła do kuchni gdzie zjadłam obiad. Potem swoje kroki skierowałam do salonu. Włączyłam sobie jakąś komedie, ale i tak zbytnio nie zwracałam na nią uwagi. Moje myśli krążyły wokół Jacka. Jacek był moim jedynym chłopakiem, któremu nie zależało na tym czy jestem ładna czy brzydka. Był to pierwszy facet, który mnie kochał. Pozostali chcieli tylko tego żebym się z nimi przespała i dopieli swego. Byłam w nich tak zakochana, że to zrobiłam. A Szymon? Kompletna porażka. Z nim może tego nie robiłam ale chciał u mnie przechowac narkotyki. A Jacek?  On jest taki troskliwy, kochany, opiekuje się mną. Tylko co...co jeśli zostawi mnie przy pierwszej lepszej okazji. Wtedy to już całkiem się załamię. Rozmyślałam tak długo, że nie spostrzegłam jak bacznie przygladuje mi się Jacek. Dopiero gdy lekko mnie pocałował w policzek się ocknęłam.
-Olcia, co ty taka zamyślona?
-Jacek...musimy porozmawiać.
-Oj Ola. Twoja wypowiedź zabrzmiała poważnie. Coś się stało?
-Tak. Czy ty mnie naprawdę kochasz czy chcesz się tylko zabawić moim kosztem?
-Ola. Co ty wygadujesz?  Oczywiście, że cię kocham. Jesteś moją pierwszą i ostatnia myślą po przebudzeniu. Jesteś moim oczkiem w głowie. Jesteś tą jedyną. I wiesz co?  Noszę go już z miesiac i myślę, że to jest właśnie ten czas -Jacek uklekl na kolano a z kieszeni wyjął małe pudełko w kształcie serca. Serce zaczęło walić mi jak opętane. Wiedziałam co się zaraz stanie -Olu. Kocham cię najmocniej na świecie. Czy zrobisz mi ta przyjemność i zostaniesz moją żoną?
-Oczywiście, że tak. Też cię kocham najmocniej na świecie -Jacek założył mi na palec piękny pierścionek z małym diamentem. Gdy to zrobił rzuciłam mu się na szyję i pocałowałam go
 Bardzo, bardzo namiętnie. Nim minęło pięć minut moja koszula leżała gdzieś w koncie.
Blondyn swoimi pocałunkami schodził coraz niżej. Ja całowałam jego szyję i zostawiałam czerwone ślady. Jacek delikatnie mnie podniósł i kierowalismy sie w stronę sypialni. Przyczym ja całowałam go a on mnie. Gdy dotarliśmy go sypialni blondyn położył mnie delikatnie na łóżku i również delikatnie położył się na mnie. Zaczął całować moje ramiona. Ja co chwile wydawałam okrzyk namiętności. On kierował się ze swoimi pocałunkami coraz niżej ramion. Zaraz potem poczułam jak jego ręce wtargnely pod moje plecy. Znalazł metalowe zapiecie od biustonosza i jednym ruchem ściągnął go ze mnie. Zakryłam odruchowo piersi, jednak Jacek szybko jest zabrał. Gdy blondyn zaczął całować moją szyję szepnelam mu na ucho "chyba o sobie zapomniałeś ". Na początku chyba nie bardzo zrozumiała o co mi chodzi. Korzystając z nie uwagi Jacka swoje ręce, które do tej pory moj ukochany trzymał w szczelnym ucisku, przeniosłam na jego brzuch. Niedługo po tym pociągnęłam za zamek od rozporka. Jacek widząc moje zamiary z chęcią zdjął dolną część garderoby. Potem wziął się spowrotem za mnie i ściągnął moją dolną część garderoby. Potem wszystko potoczyło się szybko i zaraz to ja leżałam na blondynie. Wypiłam się mocno w jego usta. (...)
Robiliśmy to już kilka dobrych godzin, Jacek nie zamierzał przestawać ale ja już nie miał siły.
-Jacuś nie mam już siły -w odpowiedzi uzyskałam tylko pomrok zadowolenia. Jeszcze długa chwilę kontynuowała swoją pracę a potem zszedł ze mnie i położył się obok mnie. Bylam padnięta. Nim minęło pięć minut zasnęłam.
Gdy sir obudziłam spojrzałam na zegarek. Była 19:30. Potem swoje źrenice skirowalam na Jacka. Był taki słodki. Nie mogłam się doczekać aż w końcu  zostanę jego żoną. Siegnelam po koszulę Jacka, ubrałam ją na siebie i poszłam robić śniadanie. Postawiłam zrobić naleśniki z bitą śmietaną. Gdy nakładałam ostatniego naleśnika na talerz poczułam ręce Jacka na moich biodrach i krótki ale zarazem namiętny pocałunek w szyję. Obrócił mnie w swoją stronę.
-To był cudowny stosunek. Jesteś wspaniały i cudowny.
-Racja. A ty jesteś najpiękniejszą, najmądrzejszą kobietą kiedykolwiek spotkałem.
-Dobra przestańmy sobie słodzić no przeslodzimy.
-Oj tam.
-Nie oj tam tylko zapraszam na śniadanie.
-To w takim razie ja robię obiad.
-Nie. Nie możesz się przemęczać.
-Ale...
-Nie ma żadnego Ale nie i koniec.
-No dobrze.
Postawiłam talerz z naleśnikami na stół i kubki z kawą. Kiedy miałam usiąść na krześle blondyn pociągnął mnie za rękę w taki sposób, że usiadłam mu na kolanach.
-To będzie najlepsze miejsce dla ciebie.
-Racja.
W swoim towarzystwie zjedliśmy śniadanie, przy którym nawzajem się karmilismy i slodzilismy sobie.
Po śniadaniu Jacek zaproponował.....
C.D.N


Witam w kolejnym opowiadaniu !!
Jak myślicie co Jacek zaproponował Oli?
Podoba wam się opowiadanie.
Piscie w komentarzach
Aleksandra

17 komentarzy:

  1. Aww jakie urocze, super i cudowne opowi.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    Księżniczka. ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz.
      Pozdrawiam Aleksandra
      PS. A nie mówiłam że poprawi mi się humor? :-):-P

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. Świetne!!!
    Nie spodziewałam się takiej możliwości i to akurat w tym momencie. I jak znam życie to Olą będzie w ciaży tak? I pewnie zaproponował jej yyyyyyyy...seks.
    No co tak zawsze w filmach robią 😊😊😊
    Fear of the dark

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jakim momencie?
      Zastanowię się z tą ciążą. Chociaż muszę ci powiedzieć że ciąża narazie nie może być. Nie to nie będzie sex.
      Pozdrawiam Aleksandra

      Usuń
    2. A wy to tylko o jednym myślicie. Nie ładnie. :D
      Księżniczka. ♥

      Usuń
  3. Jej to jest świetne. Ja poprostu nie umię przestać tego cztac.
    I zgodzę się z fear of the dark że chodzi o ostry seks😉. No ja Cię uwielbiam. To jest jeden z optymistycznych blogów więc nie spodziewam się radnych złych niespodzianek.

    Graveyard apparition

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za miły kom
    Co wy macie z tym sexsem?
    Myślisz że tu nie może być większych niespodzianek? Oj muszę powiedzieć że jeszcze się zdziwisz. Nie znasz mnie aż tak dobrze
    Pozdrawiam Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jacek zaproponował jej... (͡° ͜ʖ ͡°)
    No pewka, że partyjke w Scrabble! (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)
    Patrząc na komentarze wyżej widzę, że nie tylko ja o tym pomyślałem. (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)
    Pozdr
    KWB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zajebiście, autokorekta zrobiła że mnie faceta! (¬_¬)ノ

      Usuń
    2. Nie to nie będą skrable. Dowiecie się wszystkiego w dzisiejszym opowiadaniu
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  7. No co za ludzie tylko o jednym myślą. Nie ładnie oj nie ładnie. :D
    Księżniczka. ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsza myśl jaką wpadła mi do głowy to seks. Może zaproponuje jej jakieś wyjście na miasto, do kina. Super opowiadanie.
    Pozdrawiam.
    S.t.o.

    OdpowiedzUsuń