Ola szybko podbiegła do Jacka i zaczęła płakać.
-Jacuś...skarbie, nie zostawiaj mnie.
-Ola...kocham cię.
-Słońce...-nie dokończyła bo Jacek zamknął oczy. Wszyscy którzy byli w budynku uciekli. Zostawili rannego mężczyznę z Olą. Ta znalazła telefon i zadzwoniła po pogotowie. Po 5 minutach przyjechali i zabrali Jacka razem z Ola do szpitala. Ola czuła się źle ale najważniejszy był teraz Jacek. Siedziała pod salą operacyjną i czekała na jakieś wieści. Po pół godzinach do szpitala przyjechał ojciec dziewczyny, gdyż ta poprosiła żeby przyjechał.
-Ola!!!
-Tato...-przytuliła się do niego.
-Olcia, co się stało?
-Jacka postrzelili- rozpłakała się.
-Spokojnie, będzie dobrze- przytulił ją mocniej.
-Tato...ja nie mogę go stracić.
-Cii...będzie dobrze.
-To wszystko przeze mnie. Mogłam go zostawić a teraz...
-Ola wy jesteście razem?
-Tak. Ja wiem, że ty nie za akceptujesz tego związku ale ja go kocham a on mnie.
-Dobrze, już nic nie mów.
-Dziękuje.
Usiedli na krześle i czekali. Z każdą minutą Ola bardziej się denerwowała. Siedzieli już ponad 3 godziny, w końcu zobaczyła lekarza. Szybko wstała.
-Panie doktorze, co z Jackiem?
-A pani jest kimś z rodziny?
-Narzeczoną-skłamała.
-A wiec operacja była bardzo trudna. PAN Jacek stracił dużo krwi, kula trafiła blisko serca. Wszystko jest juz w porządku, na razie pan Jacek jest w śpiące ale za kilka dni powinien się obudzić.
-Mogę do niego wejść ?
-Tak, ale tylko na chwilę.
-Dobrze, dziękuje.
Ola stanęła przed drzwiami sali gdzie leżał Jacek. Zawahała się ale nacisnąła klamkę i weszła.
Przychodze z kolejnym opowiadanie chociaż nie powinnam. Jak się podoba?
Czy teraz Ola i Jacek będą szczęśliwi ?
W mojej głowie pojawia się również pytanie czy ktoś w ogóle czyta mojego bloga ? Jeśli tak to proszę zostawić jakiś ślad w postaci komentarza, a jeśli nie...to chyba nie mam co tu robić i wtedy zakończe prowadzenie bloga. To by było na tyle
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu
Aleksandra
Ja czytam! Super opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Księżniczka. ❤
Super opowiadanie. Czekam na next. Kocham twojego bloga. Pozdrawiam Sandra
OdpowiedzUsuńOdkryłam bloga niedawno, widziałam cię w komentarzach pod innymi wpisami.. Podoba mi się i pewnie będę zaglądać lecz wybacz jeśli nie zaznaczę tego komentarzem ;)
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńJestm tu nowa ale twojego bloga czytam od początku gdy go założyłaś.
Strasznie mi on się podoba i nie umię doczekać się ciągu dalszego.
Chciałabym Cię zaprość na mojego bloga
aleksandraolawysocka.blogspot.com
Lena