No to zaczynamy nową serię
.......................................................................
27-letnia Aleksandra Wysocka nie ma szczęście w miłości. Jeden to ją szantażowal, drugi chciał u niej przechować narkotyki. Jednak teraz miała chłopaka idealnego, przynajmniej tak myślała. Kilka dni temu coś dowiedziała się o nim, a dziś poprosiła go o spotkanie za 15 w parku, chciała z nim porozmawiać. Chodzisz gdyby wiedziała, co zrobi po tej informacji, która ma mu do przekazania nigdy by tego nie zrobiła. Przynajmniej nie wtedy kiedy z nim się spotka. Nadeszła godzina 19 dla Oli była to strasznie trudna godzina nie wiedziała jak może on zareagować na tą informację. Czekała na niego w parku. Biła się z myślami. Chciała uciec i odwołać spotkanie może wtedy by coś zmieniło w nim ale nie postanowiła najpierw z nim delikatnie porozmawiać a potem powiedzieć wszystko co chciała mu powiedzieć. Zauważyła zbliżającą się postać, jej serce zaczęło walić jak oszalałe. Gdy już był koło niej, pocałował ją delikatnie w policzek.
-Cześć-blondyn sir z nią przywitał.
-Cześć
-O czym chciałaś pogadać?
-Może najpierw usiądziesz?
-No to o czym chciałaś pogadać?
-Posłuchaj....-spojrzała w jego błękitn oczy, które jej tak bardzo się podobały. Uwielbiała w nie patrzeć-...musze ci coś przekazać.
-Ola coś się stało?
-Tak... -wzięła głęboki oddech -wiem, że masz panienke na boku
-Ale.....
-Nie przerywaj mi -skorcila go -jak pewnie teraz się domyślasz ją nie mogę żyć w takim związku.
-Chcesz powiedzieć, że to koniec?
-No chyba nie myślisz, że będę z facetem, który mnie zdradza? -rozmowa zamierzała z stronę kłótni.
-Przecież cię nie zdradzam
-Doprawdy? -zaczęła szukać w torbie a po chwili wyjęła z niej zdjęcia -A to, to co? -na zdjęciach był jej chłopak z jakąś babą, z którą się całował.
-Olka przesadzasz
-Ja przesadzam? To ty mnie wykorzystujesz i mnie okłamujesz
-Tak nie będziemy rozmawiać
-Owszem, nie będziemy rozmawiać. Już nigdy. Cześć -wstała i kawałek odeszła, jednak blondyn ją zatrzymał.
-Nie możesz ze mną zerwać
-Mogę i właśnie to robię. Jesteś pieprzonym egoistą myślisz tylko o sobie.-chłopak tego nie wytrzymał i pierwszy raz w życiu....uderzyl swoją, już była dziewczyne. W oczach brunetki stanęły łzy.
-Przepraszam. Ja naprawdę nie chciałem
-Daruj sobie człowieku. Najlepiej zejdź mu z oczu.
Uciekła od niego. Chłopak dopiero teraz zrozumiał co tak naprawdę zrobił. Uderzył.....milość swojego życia. Teraz to zrozumiał. Wiedział, że teraz Ola już nigdy mu tego nie wybaczy. Wiedział, że już nigdy jej nie zobaczy. Stracił sens życia.
W tym samym czasie Ola siedziała w domu na kanapie. Makijaż miała już rozmazany, kolejna porażka. Wiedziała, że zareaguje dość nerwowo jednak nigdy nie przepuszczala, że ja uderzy. Potrzebowała czyjeś pomocy. Sięgnęła po telefon i chciała zadzwonić do osoby do której nie dzwoniła już dawno a zawsze mogła na niego liczyć. Byli prawdziwymi przyjaciółmi. Po długim zastanowieniu zadzwoniła, ta osoba obiecała, że za 15 minut będzie.
C.D.N
Witam
Jak tam w szkole?
Jak wiecie ruszyła nowy sezon naszego serialu. Ja jestem trochę zła bo jeszcze żadnego odcinka nie oglądałam ale mam nadzieje ,że to nadrobię.
No i pytania związane z blogiem
Jak myślicie do kogo zadzwoniła Ola?
Łooł poszalałaś czemu tak smutno. Jacek uderzył Olę. :( No chyba się fochnę na cb.
OdpowiedzUsuńPozdro.
Księżniczka. ♥
Wena przyszła niespodziewanie. Więc nie miej mi tego za złe. Dowiesz się w kolejnym opowiadaniu
UsuńAleksandra
Wena przyszła niespodziewanie. Więc nie miej mi tego za złe. Dowiesz się w kolejnym opowiadaniu
UsuńAleksandra
Fajnie, tylko czemu taki obrót spraw? Dlaczego ty mi to robisz? xd
OdpowiedzUsuńMoże Mikołaj?
Wena sama taka przyszła
UsuńAleksandra
Super opowiadanie...
OdpowiedzUsuńMoze do Mikołaja
Super opowiadanie...
OdpowiedzUsuńMoze do Mikołaja