OLA
Obudziłam się w swojej sypialn. Byłam przywiązana do lozka, chciałam powiadomić Jacka ale nie miałam jak. Po moich policzkach spłynęły lzy, a z wargi pociekała krew. W pewnym momencie do pokoju wszedł jakiś facet a z tyłu za nim karolima. Z początku nie poznałam tego faceta ale potem się przeraziłam.
-Szymon? ?
-No to teraz się zabawimy. Mnie się tak nie zostawia.
-Myslisz, że byłabym z tobą po tym jak się dowiedziałam że handlujesz narkotykami? !?!?
Już więcej nic nie mogłam zrobić bo zakleił mi usta taśmą. Miałam nadzieję, że Jacek mnie uratuje.
JACEK
Gdy wróciłem do domu miałem jakieś dziwne przeczucie, ze Oli coś się dzieje. Postanowiłem do niej zadzei. Nie odbierala, zacząłem się niepok. Nie zdarzyło jej się nigdy żeby nie odebrala odemnie telefonu. Ubrałem się i wyszedłem z mieszkania kierując się w stronę domu oli. Gdy byłem już koło drzwi pociągnąłem za klamke, drzwi były otwarte. Ani w kuchni ani w salonie nie znalazłem oli, w łazience też jej nie bylo. Wszedłem do sypialni. Zobaczyłem tam Olę a na niej jakiegoś faceta. Czułem się winny temu wszystkiemu, mogłem z nią zostać a ja poszedłem i ja zostawiłem, sama. Chciałem już do niej podejść i jej pomóc ale poczułem uderzenie i zemdlalem.
NARRATOR
Ola i Jacek byli nie przytomni. Obaj chcieli pomóc drugiej osobie ale nie mieli jak. Byli bezbronni. Karolina i Szymon nie mieli dla nich litosci. Cały czas ich bili i wstrzykiwanie jakieś substancje z reke. Po pewnym czasie porywacze wyszli a Ola i Jacek uwolnili sie z węzłów i powoli wyszli z sypialn. W salonie Jacek poczuł ból w okolicy serca.
Zajejbiscie kochana.
OdpowiedzUsuńJak ja kocha twoje opowiadania.
To jest aż niemożliwe.
No ale ja Cię poprostu zabije.
No jak mogłaś ich porwać. No ja cie proszę.
No to ja przysyła pozdrowionka i zapraszam do mnie.
Graveyard apparition
Super Opowiadanie czekam na kolejne. Pozdrawiam Sandra
OdpowiedzUsuńSuper Opowiadanie czekam na kolejne. Pozdrawiam Sandra
OdpowiedzUsuń